To była trudna misja. Przez 17 lat nieśliśmy pomoc medyczną żołnierzom ONZ i miejscowej ludności. Usuwaliśmy także miny, budowaliśmy drogi i zabezpieczaliśmy logistycznie całą misję UNIFIL – mówi płk rez. Ryszard Keller, prezes bydgoskiego koła Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ, które zorganizowało konferencję naukową poświęconą libańskiej misji ONZ.
W marcu 1978 roku, w odpowiedzi na ataki terrorystyczne ze strony sił Organizacji Wyzwolenia Palestyny, Izrael zdecydował się najechać Liban. Celem operacji było zniszczenie baz arabskich bojowników i zapewnienie bezpieczeństwa na pograniczu obu państw. Okupacja południowego Libanu spotkała się z negatywną reakcją społeczności międzynarodowej, która zażądała od Izraela wycofania wojsk. Decyzją Organizacji Narodów Zjednoczonych w miejsce konfliktu wysłane zostały oddziały „Błękitnych Hełmów”, które miały pilnować przestrzegania zawieszenia broni i ewakuacji sił izraelskich. W ten sposób rozpoczęła się najdłuższa w historii misja ONZ, która trwa do dzisiaj.
UNIFIL – czyli Tymczasowe Siły Zbrojne ONZ w Libanie (United Nations Interim Force in Lebanon) zostały utworzone 19 marca 1978 roku na podstawie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 425 i 426. Polska przez długi czas nie brała w niej udziału. Dopiero w 1992 roku, na prośbę sekretarza generalnego ONZ skierowaną do polskiego rządu, zapadła decyzja o wysłaniu na Bliski Wschód stuosobowej kompanii medycznej (szpital polowy) w miejsce wycofujących się wojskowych lekarzy z Norwegii i Szwecji.