75 lat temu, w nocy z 25 na 26 kwietnia 1943 r., ZSRS zerwał stosunki dyplomatyczne z polskim rządem w Londynie, zarzucając mu w sprawie Katynia antysowiecką kampanię prowadzoną wspólnie z III Rzeszą.
Ambasador RP w Moskwie Tadeusz Romer, wezwany przez ministra spraw zagranicznych ZSRS Wiaczesława Mołotowa, usłyszał, że rząd RP "stoczył się na drogę zmowy z rządem hitlerowskim, przerwał faktycznie sojusznicze stosunki z ZSRS oraz stanął na stanowisku stosunków wrogich wobec Związku Sowieckiego".
Informację o odkryciu w Katyniu zbiorowych mogił polskich oficerów podało 11 kwietnia 1943 r. radio niemieckie. Dwa dni później w Berlinie w siedzibie Ministerstwa Spraw Zagranicznych odbyła się konferencja prasowa poświęcona grobom odnalezionym przez Niemców.
15 kwietnia 1943 r. Sowieckie Biuro Informacyjne ogłosiło w odpowiedzi, że polscy jeńcy byli zatrudnieni na robotach budowlanych na zachód od Smoleńska i "wpadli w ręce niemieckich katów faszystowskich w lecie 1941 r., po wycofaniu się wojsk radzieckich z rejonu Smoleńska".