Z przestrzeni Zamościa zniknął ostatni ślad upamiętniający Różę Luksemburg, najsłynniejszą na świecie zamościankę i najbardziej, obok Marii Curie-Skłodowskiej i Ireny Sendlerowej, znaną Polkę.
13 marca na polecenie Instytutu Pamięci Narodowej z kamienicy przy ul. Staszica 37 skuto tablicę upamiętniającą miejsce urodzin wybitnej działaczki ruchu robotniczego. Od kilkunastu lat wiadomo, że Róża Luksemburg nie urodziła się w tym domu (przyszła na świat w oddalonej o kilkadziesiąt metrów kamienicy przy ul. Kościuszki). Jednak to nie konieczność skorygowania błędu była powodem usunięcia tablicy. Decyzję podjęto na podstawie przepisów tzw. „ustawy dekomunizacyjnej” zabraniającej upamiętniania osób odpowiedzialnych za zbrodnie reżimu komunistycznego. Tym samym jedna z najwybitniejszych myślicielek XX wieku odpowiedziała za zbrodnie, których nigdy nie popełniła. Więcej, do których nigdy nie nawoływała.