Ograniczenie prawa weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ wydaje się bardzo potrzebne - powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla TV Trwam. W kontekście polityki międzynarodowej ocenił, że Polska jest atakowana, gdyż rośnie jej siła i zwiększają się jej wpływy. - Słabych się nie atakuje - zaznaczył.
- To rzeczywiście jest bardzo duże, w pewnym sensie nawet epokowe wydarzenie, że tam jesteśmy. Jest tak, że wszystkie kraje się starają i co jakiś czas jest się w tej Radzie Bezpieczeństwa, ale my byliśmy ostatnio 25 lat temu. To już troszkę czasu minęło i cieszę się, że jesteśmy dzisiaj, kiedy na świecie dzieje się wiele ważnych, a niepokojących zarazem wydarzeń, jeżeli chodzi o kwestie związane z bezpieczeństwem - mówił Duda dla TV Trwam i Radia Maryja w wywiadzie udzielonym w Chicago odnosząc się do przewodnictwa Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.
Jego zdaniem obecność w tym gremium daje poczucie realnego wpływu na to, co dzieje się na świecie. Przyznał, że Rada Bezpieczeństwa ma swoje słabości i o tym przedstawiciele krajów członkowskich RB rozmawiali.