Marek Kuchciński (63 l.) zamienił Sejm RP w twierdzę, ale zbroi się dalej. Straż Marszałkowska nabyła nowe uprawnienia, więc z powodzeniem może wspierać coraz większe zakusy polityka - stosować przymus bezpośredni albo nawet podsłuchiwać.
Nie dość, że strażników sejmowych jest dwa razy więcej niż dotychczas - Straż Marszałkowska rozrosła się do 290 osób - to jeszcze funkcjonariusze mogą więcej! Mundurowi Marka Kuchcińskiego są teraz uprawnieni do użycia przymusu bezpośredniego, paralizatora czy broni palnej. Mogą korzystać z danych gromadzonych przez takie służby jak Agencja Wywiadu, a do tego bezkarnie podsłuchiwać obywateli!
- Ideą powołania Straży Marszałkowskiej była funkcja reprezentacyjna, działania ochronne miały mieć charakter porządkowy - objaśnia dr Krzysztof Liedel (49 l.), ekspert zajmujący się terroryzmem. Uważa, że nie wydarzyło się nic, co miałoby uzasadnić nowe możliwości funkcjonariuszy.