Miał służyć za schronienie i punkt dowodzenia dla najważniejszych osób w Poznaniu w przypadku ataku nuklearnego. Przeciwatomowy schron dla władz miasta otwarto w sobotę w ramach Nocy Muzeów.
Willa przy ulicy Słupskiej 62 w Poznaniu z pozoru wygląda na normalny dom. Przez lata było to jednak jedno z najważniejszych strategicznie miejsc w Poznaniu na wypadek wybuchu wojny.
"Strasznie się go bałam"
- Ten dom był owiany wielką tajemnicą. Bardzo często jeździłam z domu cioci do domu babci przez las i strasznie się go bałam. Cały czas mówiono, że to radiostacja wojskowa i że lepiej nie dopytywać się, co tu się dzieje - mówi pani Agata, która w dzieciństwie mieszkała w pobliżu.