Gromadzą informacje o obserwacjach obcych statków, także o tych dużo bliższych kontaktach ludzi z Obcymi, porównują, rozmawiają ze świadkami, węszą, analizują, zbierają dowody i w końcu umierają. Okoliczności ich śmierci trudno wyjaśnić.
Kto, i dlaczego morduje amerykańskich badaczy latających spodków? To pytanie nurtuje zarówno entuzjastów odwiedzin Obcych, jak i dziennikarzy na całym świecie. Zaczęło się od śmierci Barbary Bartholic w 2010 r. Znana badaczka wprawdzie zmarła na zawał, ale stało się to krótko po tym, jak wyszła cało z wypadku, w którym zginął jej mąż. Auto państwa Bartholic zostało staranowane przez nieoznakowany samochód jadący z prędkością 160 km/h. Pojazdu nie udało się odnaleźć. Wtedy zaczęły się spekulacje dotyczące ewentualnego udziału amerykańskiego wywiadu w usunięciu niewygodnej dziennikarki śledczej, jaką była Barbara. Zaczęto też analizować przypadki odejścia z tego świata innych badaczy. Wynik był porażający.