Nie będzie zmiany nazwy ulicy na osiedlu Skorupy, o co próbowała wnosić partia Razem, która skierowała petycję do Rady Miasta. Radni zdecydowali, że Zygmunt Edward Szendzielarz, ps. „Łupaszko” – major kawalerii Wojska Polskiego i Armii Krajowej oraz dowódca 5 Wileńskiej Brygady AK, nadal pozostanie patronem ulicy.
Kiedy miesiąc temu Rada Miasta podjęła uchwałę, aby na osiedlu Skorupy jednej z ulic nadać nazwę w osobie patrona Edwarda Szendzielarza, rozpętała się prawdziwa burza. Głównie lewa strona sceny politycznej, a także mniejszość białoruska podnosiły larum, że nie powinno się wybierać patrona w osobie, co do której jest tak wiele kontrowersji. Przypominano, że żołnierze przez niego dowodzeni dokonali czynów haniebnych, które pamiętają potomkowie pomordowanych. Najdalej poszła partia Razem, która wniosła petycję do Rady Miasta o zmianę nazwy ulicy.
Na ostatniej, majowej sesji Rady Miasta, radni ponownie zajmowali się sprawą nazwy ulicy, o której już przecież w kwietniu zdecydowali. Odpowiedź na petycję partii Razem przygotowała Komisja Edukacji, a nie jak bywa to zwyczajowo – Komisja Samorządności i Bezpieczeństwa. Petycję rozpatrzono negatywnie, co oznacza, że ani patron, ani nazwa ulicy na Skorupach, nie ulegnie zmianie.