Grupa młodych ludzi odpoczywała w czwartek nad wodą w częstochowskim parku Lisiniec. Chłopcy postanowili wskoczyć do zalewu, jeden z nich nie wypłynął. Trafił do szpitala w stanie głębokiej hipotermii. W Wojanowie koło Jeleniej Góry na niestrzeżonym kąpielisku utonął 34-letni mężczyzna. Z kolei w miejscowości Jantar w trakcie kąpieli w morzu zasłabł 50-latek. Nie udało się go uratować.
W czwartek w częstochowskim parku Lisiniec nad zbiornikiem wodnym "Bałtyk" przebywała grupa młodych ludzi - trzy dziewczęta i dwóch chłopców. Chłopcy postanowili w pewnym momencie wskoczyć do zalewu. Jeden z nich nie wypłynął na powierzchnię.
- W dniu dzisiejszym o godzinie 15.03 do stanowiska kierowania komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie wpłynęło zgłoszenie, które informowało, że na terenie parku Lisiniec doszło do sytuacji, w której jeden z kąpiących się mężczyzn wskoczył do wody i następnie nie wynurzył się - mówił reporterowi TVN24 aspirant sztabowy Artur Tyliński, który został wezwany na miejsce zdarzenia.