Wojskowi uważają, że głównym problemem jest polityka Putina.
„40 krajów jest gotowych wziąć udział w operacji pokojowej na wschodzie Ukrainy”, - powiedział prezydent Ukrainy Petr Poroszenko. Natomiast przedstawiciel Ukrainy w ONZ twierdzi, że w tym roku wysłanie misji pokojowej jest mało prawdopodobne, dlatego wojna będzie kontynuowana.
Niedawno minęły cztery lata, odkąd rozpoczęła się operacja antyterrorystyczna na Ukrainie, która, jak pierwotnie planowano, powinna zostać zakończona w ciągu kilku tygodni, ale przerodziła się w wojnę.
Podczas gdy wielkie mocarstwa przygotowują się do III wojny światowej, żołnierze w ukraińskich okopach, mimo pogorszenia się sytuacji, uważają, że najgorsze dla Ukrainy już minęło. Jednak nikt nie zamierza się relaksować.
Żołnierz zwany „Awera” pamięta, jak blokowano transporty wojskowe, z przodu stały kobiety z dziećmi, a z tyłu znajdowali się uzbrojeni koordynatorzy z Rosji, którzy czekali na to, aby ukraińscy żołnierze otworzyli ogień.