- W grę może wchodzić działanie patologicznego układu, który wykorzystał ułomność systemu w celu odwrócenia uwagi od właściwego sprawcy - mówił dzisiaj w TVP doradca prezydenta Dudy. Biorący udział w dyskusji odnieśli się również do pojawiających opinii, że to śp. Lech Kaczyński miał mieć możliwość wpłynięcia na historię Komendy i - jak ocenił poseł Misiło - ułaskawić skazanego.
Sprawę Tomasza Komendy będzie wyjaśniać Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Mężczyzna został skazany na 25 lat więzienia za rzekome zabójstwo i zgwałcenie 15-latki. Po 18 latach wyszedł z więzienia, bo według śledczych nie popełnił tej zbrodni.