William Arnold-Forster, jeden z twórców Ligi Narodów, mówił, że "sankcje powinny zniechęcić naszych wrogów do rodzenia dzieci". I faktycznie bywały bolesne, ale rzadko skuteczne.
Walka gospodarcza z ludnością cywilną jest znana od wieków - podczas wojen przeprowadzano oblężenia miast i blokady portów. Powstanie Ligi Narodów w latach 1919-20 ułatwiło skoordynowane działania grupy państw, które próbowały nie tylko wpłynąć na przebieg wojen, ale im zapobiec. Postępująca globalizacja, przejawiająca się w rosnącej roli wymiany handlowej, pozwoliła stosować nowe instrumenty nacisku. Wrogom odmawiano dostaw kluczowych surowców lub kupowania ich towarów. Przykładem – odcięcie od reszty światowej gospodarki Japonii, która do połowy 1941 r. straciła 90 proc. importowanej ropy i 70 proc. dochodów z handlu.