Działacze ruchów demokratycznych zamówili mszę św. w intencji "Polski wolnej od faszyzmu". Paulini przyjęli ofiarę, ale nie odczytali intencji w czasie mszy. Jak powiedzieli ofiarodawcom zakonnicy, "to była prowokacja".
W każdą sobotę o godz.15.30 tradycyjnie w kaplicy na Jasnej Górze odbywa się msza św. za ojczyznę. Działacze ruchów demokratycznych zamówili specjalną intencję: "za Polskę wolną od faszyzmu, nacjonalizmu i nietolerancji". Paulini ofiarę przyjęli, ale nie odczytali jej podczas mszy - informuje czestochowa.wyborcza.pl.
Wzbudziło to duże rozczarowanie kilkudziesięciu działaczy, którzy przyjechali na mszę św. aż z Warszawy, Katowic i Cieszyna. Tym bardziej, że w czasie mszy intencje odczytywano przez kilkanaście minut, a pominięto właśnie ich. Jak powiedzieli portalowi, poszli do zakrystii, aby dowiedzieć się, dlaczego paulini tak postąpili. Usłyszeli, że „to była prowokacja i próba upolitycznienia mszy”. - Było zresztą ogłoszone, że modlimy się za wyczytane i niewyczytane intencje, więc wszystko jest w porządku - miał im powiedzieć paulin.