Były prezes Orlenu Daniel Obajtek miał być przez kilka miesięcy inwigilowany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Z nieoficjalnych informacji Onetu wynika, że miało to związek z planami budowy małych reaktorów atomowych SMR.
Nazwisko Daniela Obajtka ma pojawiać się w sprawach, w których ABW używała systemu do inwigilacji Pegasus. Według źródeł Onetu agenci mieli interesować się spółką atomową Orlen Synthos Green Energy, która odpowiada za realizację w Polsce inwestycje w małe reaktory jądrowe SMR.
Nazwisko Obajtka w sprawach, w których służby używały Pegasusa
Rozmówcy Onetu przekazują, że część działań ABW nie dotyczyła bezpośrednio Obajtka, ale on sam miał pojawić się w sprawach, w których inwigilowano inne osoby m.in. za pomocą systemu Pegasus. Na celowniku służb mieli być także inni członkowie zarządu Orlenu. ABW pod lupę wzięła w szczególności zarząd spółki Orlen Synthos Green Energy z jej prezesem na czele - twierdzi Onet. Od 2020 zarządza nią Rafał Kasprów. "Agentów miały szczególnie interesować kontakty prezesa OSGE z miliarderem kontrolującym Synthos Michałem Sołowowem, a także byłym ministrem skarbu w rządzie Prawa i Sprawiedliwości Dawidem Jackiewiczem, do niedawna członkiem zarządu OSGE" - podaje Onet. Jeśli chodzi zaś o samego Daniela Obajtka, to służby miały zbierać informacje dotyczące budowy małych reaktorów atomowych w Polsce.