Przed Świętem Niepodległości został zdymisjonowany dowódca jednostki specjalnej JW Nil płk Mirosław Krupa. Od miesięcy Onet informował o przypadkach mobbingu, nepotyzmu i rozluźnienia dyscypliny w jednostce. Z nieoficjalnych informacji Onetu wynika, że powodem była też negatywna ocena działalności finansowej.
To już drugi przypadek dymisji najwyższych dowódców wojsk specjalnych w ciągu ostatnich tygodni. 28 września minister obrony Mariusz Błaszczak odwołał gen. Wojciecha Marchwicę, dowódcę Komponentu Wojsk Specjalnych. Miesiąc później stanowisko stracił płk Mirosław Krupa, dowódca JW Nil. Jednostka nazywana „oczami i uszami” polskich specjalsów odpowiada m.in. za łączność, logistykę i zabezpieczenie medyczne podczas prowadzonych przez nich operacji. JW Nil zajmuje się też zbieraniem oraz analizą danych rozpoznawczych i wywiadowczych na rzecz GROM-u, komandosów z Lublińca i Agatu.
Płk. Krupę odwołał nowy dowódca wojsk specjalnych gen. Sławomir Drumowicz, któremu podlegają wszystkie polskie specjednostki.