Dzieci w sowieckich łagrach przechodziły twardą szkołę życia – trzy lata w przyłagiernym żłobku, cztery w domu dziecka dla przedszkolaków, siedem w sierocińcu dla uczniów, a po 14. urodzinach – praca w kołchozie lub sowchozie. O ile oczywiście zdołały przeżyć tak długo. Odebrane matkom, pozbawione opieki, były dziesiątkowane przez głód i choroby zakaźne. Często umierały w męczarniach...
W 1936 r. Józef Stalin zapoczątkował Wielką Czystkę, czyli polowanie na tzw. wrogów narodu. A tych w Związku Radzieckim najwyraźniej nie brakowało, skoro znajdowali się i wśród szarych obywateli, i wśród najbliższych współpracowników dyktatora.
"Dziękujemy, towarzyszu Stalinie, za nasze szczęśliwe dzieciństwo!"
Wrogiem narodu mógł być każdy – wystarczyło nie takie spojrzenie, nieprzemyślany dowcip, słówko szepnięte nieodpowiedniej osobie, a nawet kilkuminutowe spóźnienie do pracy!