Spółki energetyczne odmówiły ministrowi Krzysztofowi Tchórzewskiemu wycofania się z wniosków o podwyżki cen energii dla gospodarstw domowych w 2019 r. - ustalił DGP. Tymczasem PiS wypuszcza przed sobotnią konwencją informację o możliwej zmianie ministra energii
Wczoraj minister energii Krzysztof Tchórzewski powiedział, że spółki energetyczne kontrolowane przez Skarb Państwa mają wycofać się z wniosków taryfowych dla grupy G (odbiorcy indywidualni) na rok 2019.
Przypomnijmy: kilka tygodni temu ujawniliśmy, że firmy chcą podwyżki cen energii nawet o 30 proc., a jeśli nie wprowadzą podwyżek, utrata ich przychodów może sięgnąć nawet 3 mld zł.
Do wolt ministra Tchórzewskiego przez trzy lata zdążyliśmy przywyknąć, ale w osłupienie wprawiły wszystkich dzisiaj rano jego wypowiedzi dla RMF FM. Wycofał się bowiem ze swoich słów o rezygnacji energetyki z planu podwyżek w taryfie G. Dziennikarzowi stacji powiedział, że firmy te są... niezależne. Nie dowiedzieliśmy się jednak, co zmieniło się od wczoraj – minister bowiem powiedział, że to okaże się po południu.