Nie mogę ukryć swojego zaskoczenia tak ignoranckimi i głupimi uwagami płynącymi z ust wiceprezydenta USA - stwierdziła wiceszefowa północnokoreańskiej dyplomacji Choe Son-hui, komentując niedawny wywiad Mike’a Pence’a. Jak dodała, przyszłość szczytu w Singapurze leży "całkowicie" po stronie Stanów Zjednoczonych.
Zajmująca się od dekady relacjami z USA Choe Son-hui potępiła wywiad wiceprezydenta USA Mike’a Pence’a dla Fox News, w którym ocenił, że Korea Północna "może skończyć jak Libia".
W artykule opublikowanym przez agencję informacyjną KCNA stwierdziła, że wiceprezydent wygłosił w ostatnich dniach "niepohamowane i zuchwałe uwagi". Zdaniem wiceminister, Pence jest "polityczną marionetką", skoro porównuje Koreę Północną, "mocarstwo atomowe, do Libii, która jedynie zainstalowała kilka urządzeń i obnosiła się z nimi".