Resort obrony sprawdza, dlaczego uczniowie szkoły w Bielsku-Białej wzięła udział w uroczystości "wyzwolenia" miasta przez armię sowiecką. Młodzież słuchała tam konsula Rosji, który oskarżał Polskę o fałszowanie historii.
Nowe kontrowersje wokół uroczystości 73. rocznicy wkroczenia do Bielska-Białej Armii Czerwonej. To tam konsul Rosji w Krakowie Aleksandr Minin stwierdził, że Polska nie może odmawiać żołnierzom sowieckim miana "ratujących Europę i świat" przez nazistami. - Coraz częściej pojawiają się w polskich mediach obrzydliwe materiały paszkwilantów od historii, z których wynika, że nowy okupant był nawet okrutniejszy od poprzedniego - mówił rosyjski dyplomata.
Teraz okazało się, że w uroczystości brała udział klasa mundurowa w miejscowej szkoły. To wywołało oburzenie w Ministerstwie Obrony Narodowej.