Komitet Społeczny Ochrony Miejsc Pamięci sprzeciwia się usunięciu pomnika upamiętniającego jeńców radzieckich w lesie Hola w Białej Podlaskiej. Jego wątpliwości wzbudza też obelisk z tablicą przy ulicy Kościuszki. Oba te miejsca znalazły się na liście obiektów które mogą propagować komunizm.
– Pomnik w lesie Hola stoi na cmentarzu, gdzie jest pochowanych ok. 40 tys. jeńców z obozu Frontstalag 307B w Sielczyku, zmarłych z ran, głodu i chorób – mówi Grzegorz Siemakowicz, który zawiązał komitet w obronie tych miejsc.
Na cmentarzu spoczywają głównie jeńcy radzieccy. – Na początku 1942 roku w okolice lasu Hola Niemcy sprowadzili też jeńców francuskich. Pomnik jest zatem jedynym widocznym śladem miejsca pochówku blisko 40 tysięcy bezimiennych ofiar, a sam napis na tablicy nie propaguje w żaden sposób komunizmu, bo brzmi on: "Upamiętnia miejsce kaźni 40 tysięcy jeńców radzieckich pomordowanych przez faszystów hitlerowskich. Społeczeństwo Powiatu Bialskiego". Brak jest tu jakiejkolwiek symboliki – zauważa Siemakowicz.