Paweł D. - funkcjonariusz z długim stażem i wieloma sukcesami, trzy lata temu złapał i doprowadził do zwolnienia z Centralnego Biura Antykorupcyjnego agenta, który miał wynosić z Biura tajne dokumenty. Dziś Paweł D. jest bez pracy, a złapany przez niego agent wraz z ludźmi PiS wrócił do służby. Materiał programu "Czarno na białym".
Na początku 2015 roku wszystkie polskie służby zajmowały się aferą podsłuchową, ale Centralne Biuro Antykorupcyjne miało też inny problem - problem z tak zwanym kretem w swoich szeregach, czyli człowiekiem, który wynosił z biura tajne dokumenty i informacje.
11 lutego 2015 roku Telewizja Republika opublikowała tajne dokumenty wprost wydrukowane z systemów CBA. To opisy i treść rozmów oficerów operacyjnych CBA z Markiem Falentą, który zlecił nielegalne nagrywanie rozmów polityków w restauracji Sowa i Przyjaciele i później został za to skazany.