Liderka syryjskich Kurdów skrytykowała w niedzielę decyzję Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz) o odrzuceniu skarg mieszkańców kurdyjskiego regionu Afrin w Syrii przeciwko Turcji. Zdaniem Ilham Ahmed uzasadnienie tej decyzji jest niezrozumiałe.
Według informacji podanej przez Deutsche Welle w okresie od 23 lipca do 18 września do ETPCz wpłynęło łącznie 21 skarg dotyczących niszczenia domów i mienia przez Turcję w kurdyjskim regionie Afrin w Syrii. Tożsamości skarżących nie ujawniono, jednak ze względu na jurysdykcję ETPCz, prawdopodobnie chodzi o Kurdów, posiadających obywatelstwo jednego z krajów będących stroną europejskiej konwencji praw człowieka.
Skarżący twierdzili w swych pozwach, że ich prawa, gwarantowane przez konwencję, zostały naruszone przez wojsko tureckie w trakcie trwającej od 20 stycznia do 24 marca 2018 roku inwazji tureckiej na Afrin oraz późniejszej okupacji tego regionu. Turcja do dziś kontroluje Afrin.
ETPCz w trzech decyzjach podjętych we wrześniu i październiku odrzucił jednak wszystkie skargi, argumentując, że nie została wyczerpana droga procesowa przed krajowymi sądami w Turcji.