Nowoczesny leśniczy do lasu przyjeżdżać ma jak księgowy do biura. Lasy Państwowe ograniczają budowę nowych leśniczówek, a tym, którzy nie chcą domu z przydziału, budują kancelarie.
Mieszkania służbowe to dziś rarytas – prawo do starania się o nie zachowali pracownicy nielicznych służb, a w prywatnych przedsiębiorstwach wynegocjują je co najwyżej najcenniejsi specjaliści wysyłani na prowincję.
Jest jednak fach, w którym bezpłatne lokum to wciąż niemal kanoniczny składnik umowy o pracę. Mowa o leśniczych, których obowiązki służbowe związane są z koniecznością zamieszkania w miejscu pracy, czyli w lesie lub na jego obrzeżach. Z danych Lasów Państwowych wynika, że czynni (tych jest 5594) oraz emerytowani pracownicy zamieszkują obecnie 4595 z 4609 dostępnych leśniczówek.