Częstsze ostatnio manewry różnych formacji chińskiego wojska w okolicach rządzonego demokratycznie Tajwanu mogą być częścią przygotowań do konfliktu zbrojnego – napisał dziś hongkoński dziennik "South China Morning Post", powołując się na ekspertów.
W środę chińska marynarka wojenna urządziła ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji w Cieśninie Tajwańskiej, a chińskie lotnictwo prowadziło w ostatnich dniach manewry "okrążania wyspy" - wynika z komunikatów Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (ChALW). W działaniach tych uczestniczyły m.in. bombowce H-6K, myśliwce Su-30 i J-11 oraz samoloty zwiadowcze.
Pekin określał środowe manewry jako ostrzeżenie dla sił separatystycznych w Tajpej, ale według niektórych ekspertów mogą one być częścią większego planu przygotowań na wypadek, gdyby zdecydowano się na siłowe rozwiązanie kwestii Tajwanu. "Wszechstronne, połączone ćwiczenia sugerują, że ChALW nie celuje tylko w jeden obszar, ale w cały region" - ocenił komentator spraw wojskowych i były żołnierz chińskiej artylerii Song Zhongping.