Wojna w Cieśninie Tajwańskiej - na taki rozwój sytuacji zdaniem chińskiego dziennika "Global Times" powinny szykować się Chiny. Konflikt militarny z Tajwanem miałby być według tej gazety konsekwencją przyjęcia przez Stany Zjednoczone ustawy Taiwan Travel Act. Ustawa ta promuje rozwijanie amerykańsko-tajwańskich kontaktów.
Władze w Pekinie zirytowało podpisanie w ubiegłym tygodniu przez prezydenta USA Donalda Trumpa ustawy Taiwan Travel Act, która zachęca amerykańskich i tajwańskich urzędników do wzajemnych odwiedzin. W środę przedstawiciel Wydziału do spraw Azji Wschodniej i Pacyfiku Departamentu Stanu USA Alex Wong zapewniał w Tajpej, że zaangażowanie Stanów Zjednoczonych na wyspie jeszcze nigdy nie było tak silne.
Komunistyczne Chiny uznają Tajwan za swoją zbuntowaną prowincję i nieodłączną część "jednych Chin" i nigdy nie wykluczyły możliwości użycia siły, by przejąć kontrolę nad wyspą. Prezydent ChRL Xi Jinping mówił we wtorek w parlamencie, że ktokolwiek zechce "podzielić Chiny" zostanie za to "ukarany przez historię".