Mija pół wieku od zamordowania działacza na rzecz równouprawnienia Afroamerykanów Martina Luthera Kinga. W USA zorganizowano w środę szereg uroczystości ku jego pamięci.
Rodzina i zwolennicy Kinga upamiętnili w środę jego śmierć licznymi marszami i przemowami. Główne uroczystości zorganizowano w Atlancie, gdzie się wychował i w Memphis, gdzie został zabity.
stawiciele tego samego związku zawodowego, za których niskimi pensjami ujął się 50 lat temu działacz. To właśnie z ich powodu przyjechał do Memphis, gdzie został postrzelony i zmarł. Miał 39 lat.