Wszystko wskazuje na to, że Niemcy i Francja rozpoczną niedługo prace nad wspólnym myśliwcem szóstej generacji.
Dla Dirka Hoke’a to szansa, którą dostanie tylko raz w życiu zawodowym. To, co tak bardzo zachwyca 49-letniego szefa działu uzbrojenia Airbusa, to największy projekt zbrojeniowy w Europie w nadchodzących dziesięcioleciach - jeśli do niego dojdzie. Chodzi o opracowanie zupełnie nowego myśliwca. Planowany samolot nie ma jeszcze nazwy, eksperci mówią o szóstej generacji, wnuku Eurofightera.
Airbus i niemieckie lotnictwo chcą stworzyć kompletny system uzbrojenia odrzutowca o nazwie Przyszły System Powietrzno-Bojowy. Nowy samolot myśliwski będzie mógł latać bezzałogowo, a dzięki sztucznej inteligencji będzie tworzył prawdziwe roje samolotów bezzałogowych. Będzie wyposażony w nową broń laserową, być może także rakiety z napędem hipersonicznym, kto wie, co będzie możliwe w 2040 r.