Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia dochodzenia ws. spotu wyborczego PiS o uchodźcach. "Analiza treści zaprezentowanych w materiale filmowym prowadzi do stwierdzenia, iż nie doszło do realizacji znamion czynu zabronionego" - poinformował rzecznik prokuratury Łukasz Łapczyński. Decyzję prokuratury zaskarżył Rzecznik Praw Obywatelskich.
W październiku RPO wystąpił o wszczęcie z urzędu postępowania w kierunku ustalenia, czy spot nie miał na celu wzbudzenia wśród odbiorców nienawiści lub innych silnych negatywnych emocji wobec migrantów, uchodźców, osób pochodzenia arabskiego i wyznawców islamu, a tym samym czy nie doszło do popełnienia przestępstwa publicznego nawoływania do nienawiści ze względu na pochodzenie narodowe, etniczne lub wyznanie.17 listopada Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia dochodzenia w sprawie publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych i wyznaniowych poprzez umieszczenie w internecie spotu wyborczego.
"Spot wyrażał pogląd na napływ imigrantów do Polski"