Niedźwiedź, który podczas II wojny światowej towarzyszył żołnierzom generała Andersa, ma mieć swój skwer w warszawskim Śródmieściu. Z taką propozycją wyszli radni miejscy, teraz pomysł opiniować będą ich dzielnicowi odpowiednicy.
Mowa o Wojtku, syryjskim niedźwiedziu brunatnym, adoptowanym w 1942 roku przez żołnierzy 22. Kompanii Zaopatrywania Artylerii w 2. Korpusie Polskim, dowodzonym przez gen. Władysława Andersa.
Przy ulicy Andersa
13 radnych miasta jeszcze ubiegłej kadencji zaproponowało miejsce, gdzie można by upamiętnić zwierzę. To skwer przy Pałacu Mostowskich, w którym mieści się Komenda Stołeczna Policji. Ale nie nawiązanie do KSP ma tu kluczowe znaczenie. Zaproponowany teren znajduje się przy ulicy Andersa i niedaleko skweru Żołnierzy Tułaczy, z którymi wędrował Wojtek.