Na dworcu Nadodrze odsłonięto wczoraj tablicę upamiętniającą ponad siedem tysięcy Żydów z Wrocławia i Śląska, których wywożono stąd do miejsc zagłady.
Dzień był szczególny, 13 kwietnia minęła 76. rocznica jednej z deportacji, do getta tranzytowego w Izbicy.
– W transporcie znalazł się 64-letni wrocławski kupiec Walter Sober, który z żoną Charlotte mieszkał przy Gartenstrasse (ul. Piłsudskiego) – opowiadał dr Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego Wrocławia. – Z Izbicy trafił najprawdopodobniej do obozu koncentracyjnego na Majdanku, gdzie został zamordowany. W zbiorach tamtejszego muzeum zachowała się przywieszka do bagażu, zrobiona z mankietu koszuli, na której Walter Sober wypisał swoje dane. Niepozorny ślad wielkiego dramatu.