Coraz trudniej zorganizować pracę sądów. Pracownicy administracji i obsługi wymiaru sprawiedliwości prowadzą nieformalną akcję protestacyjną, idąc na zwolnienia lekarskie. Dochodzi do tego, że rozprawy są odwoływane.
Protest pracowników sądów nie zakończył się z ubiegłym tygodniem. Nadal masowo biorą zwolnienia lekarskie i nie pojawiają się w pracy. Akcja przybiera też inne formy, np. w poniedziałek (17.12) w Gdyni spacerowali, blokując ruch na rondzie.
Trudna sytuacja. Dla sędziego i stron
Od poniedziałku (17.12) sytuacja w Sądzie Okręgowym w Białymstoku jest trudniejsza niż w ubiegłym tygodniu. Rano miała odbyć się druga rozprawa w głośnym procesie porwania i zabójstwa biznesmena. Drzwi otworzył i zaprosił strony do sali... sędzia. To już był znak, że dzieje się coś nietypowego, bo zawsze to robi protokolant. Okazało się, że „nie ma dostatecznej obsady pracowników administracyjnych, by sprawa mogła się odbyć”. Po prostu nie było komu protokołować.