"U nas tu wszystko po staremu jak w wojsku i jak na wojnie zawsze wesoło" — napisała w ostatnim liście do matki Emilia Gierczak, kobieta, która nie tylko walczyła u boku mężczyzn, ale była ich dowódcą. Podporucznik (awansowana pośmiertnie do stopnia porucznika) jest bohaterką i ofiarą walk o Kołobrzeg w marcu 1945 r. Zginęła, mając zaledwie 20 lat...
Z koła polarnego do… polskiej armii
Nasza bohaterka przyszła na świat 25 lutego 1925 r. w Maszewie na Wołyniu, jako jedno z czworga dzieci właścicieli gospodarstwa rolnego, Józefa i Leontyny Gierczaków. Nastoletnia Emilia szybko zdała sobie sprawę, jak ważna jest dla niej ojczyzna, jednak priorytetem od początku była edukacja.
Młoda Gierczakówna siódmą klasę szkoły powszechnej ukończyła w 1938 r., po czym na kolejny przystanek swojej drogi rozwoju wybrała gimnazjum w Kowlu. Była to dobra placówka, dająca możliwości kształcenia się dla uczniów, jednak po niespełna kilkunastu miesiącach nie miało to już właściwie żadnego znaczenia…