Całodobowe pilnowanie posesji wiceministra Jarosława Zielińskiego, udawanie Służby Ochrony Państwa, mianowanie naczelnikiem policjanta z kilkuletnim stażem. To tylko fragmenty pisemnej skargi policjantów z Suwałk na sytuację w miejscowej komendzie.
Posłanka PO Bożena Kamińska podczas piątkowej debaty o sytuacji w policji, zadała pytania do zarządzającego tą służbą wiceszefa MSWiA Jarosława Zielińskiego. O nagłośnienie ich sytuacji poprosili ją policjanci z komendy miejskiej policji w Suwałkach.
Funkcjonariusze stwierdzili, że mają dość bycia pogardzanymi i traktowanymi "zgodnie z potrzebami politycznymi wiceministra Jarosława Zielińskiego". Policjanci, za pośrednictwem Kamińskiej, zadali następujące pytania:
- Dlaczego jeden z patroli policji od blisko trzech lat pilnuje całą dobę posesji wiceministra Jarosława Zielińskiego?
- Z jakiego powodu miejscowi policjanci przebierają się w garnitury, zakładają okulary i udają, że są Służbą Ochrony Państwa podczas uroczystości, w których bierze udział wiceminister Zieliński?
- Jaką pracę wykonuje ksiądz, który został zatrudniony w komendzie i nie przychodzi do pracy?
- Czemu ma służyć akcja "Błysk", z której śmieje się cała polska policja? Chodzi o to, żeby przez pół godziny ustawiać radiowozy w widocznych miejscach z włączonym sygnałem błyskowym. I kilka razy dziennie zmieniać swoją pozycję.