Pomnik bohaterów budzi spore emocje. Są zwolennicy jego przerobienia, inni żądają wyburzenia. Ale nie brakuje tych, którzy chcieliby, by pozostał takim, jakim jest. A jakie jest Wasze zdanie?
Od dawna sprawa pomnika dzieli mieszkańców. Jedna grupa krzyczy: - To hańba Zielonej Góry. Ten symbol powinien być zrównany z ziemią. Inni przeciwnie: - Przecież to symbol wszystkich tych, którzy walczyli za Ojczyznę. Jest tu ziemia m.in. spod Monte Casino.
Problemem jest to, że pomnik, który zastąpił Pomnik Wdzięczności z 1945 r. Obecny kształt zyskał już w 1965 r. Wtedy to oprócz Armii Czerwonej upamiętniono polskich żołnierzy. Na początku lat 90. zmieniono nazwę monumentu na pomnik Bohaterów II Wojny Światowej, zatarto elementy kojarzące się z Armią Czerwoną na postaciach żołnierzy, a sierp i młot zastąpiono dużym orłem w koronie. Nie wszyscy byli jednak tym usatysfakcjonowani.
W 2012 roku miasto podjęło uchwałę, zgodnie z którą dodano dodatkowe godło państwowe w górnej części pomnika. To jednak nie zakończyło sprawy wyglądu pomnika.
Ustawa dekomunizacyjna spowodowała, że temat powrócił. Zwłaszcza w roku, w którym obchodzić będziemy stulecie odzyskania niepodległości.