Czy funkcjonariuszki w polskiej policji, Służbie Ochrony Państwa i Straży Granicznej są źle chronione przed postrzałem? Tak uważa poseł PiS Jerzy Polaczek, który zabiega w MSWiA o zaopatrzenie kobiet w polskich służbach w sprzęt odpowiedni do ich budowy anatomicznej.
Polityk wystąpił już do ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego w tej sprawie. Polaczek zwraca uwagę, że w polskiej policji 40 proc. funkcjonariuszy do kobiety. "Podstawową ochroną funkcjonariuszy i funkcjonariuszek są tzw. kamizelki kamuflowane - czyli noszone pod ubraniem. Kamizelki tego typu chronią przed postrzałem tylko i wyłącznie, gdy przylegają do ciała. Oczywiste różnice anatomiczne miedzy ciałem kobiet i mężczyzn powodują, że funkcjonariuszki de facto nie są odpowiednio chronione przed ewentualnym postrzałem" – pisze do Brudzińskiego poseł PiS.
Polaczek podkreśla, że na rynku są dostępne kamizelki kuloodporne kamuflowane dla kobiet. "Obecnie jednak Policja w Polsce nie wykorzystuje tych produktów" – pisze polityk i pyta ministra Brudzińskiego, czy kupi takie kamizelki dla funkcjonariuszek.