"Żadna decyzja wojewody dotycząca zmian nazw warszawskich ulic nie weszła jeszcze w życie" - twierdzi profesor Adam Jaroszyński, który w imieniu miasta zaskarżył dekomunizujące zarządzenia wojewody.
Przypomnijmy: w listopadzie wojewoda mazowiecki wydał zarządzenia zmieniające nazwy 47 stołecznych ulic. Miasto zaskarżyło decyzję Zdzisława Sipiery do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Mimo to, w marcu, podlegający ratuszowi Zarząd Dróg Miejskich wymienił tablice z nazwiskami zdekomunizowanych patronów i datami, które wojewoda uznał za kojarzące się z komunistycznym ustrojem.
Ale zdaniem adwokata reprezentującego miasto przed WSA, drogowcy przedwcześnie podjęli się tego zadania. - W ZDM ograniczyli się do lektury zarządzenia, gdzie jest podana data wejścia w życie. To zbędny pośpiech. Zarządzenia wojewody należy wykonać dopiero po ich uprawomocnieniu. Obecnie obowiązują stare nazwy ulic, i to niezależnie od tego, że na tablicach są już nowi patroni - cytuje prawnika "Życie WSM", pismo Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.