Polska, kraje bałtyckie i Francja mogą się zdecydować na wydalenie rosyjskich dyplomatów w odwecie za próbę zabójstwa Siergieja Skripala - mówią dyplomaci w kuluarach szczytu UE. To nieoficjalne doniesienia korespondentki RMF FM Katarzyny Szymańskiej-Borginon. Wcześniej taki zamiar potwierdziła prezydent Litwy Dalia Grybauskaite.
Poza Polską i Litwą na wydalenie działających pod przykrywką dyplomatyczną rosyjskich szpiegów mogą zdecydować się też m.in. Łotwa, Estonia oraz Francja. Dyskusja na szczycie na temat Rosji trwała kilka godzin.
Uczestnicy unijnego szczytu zgodzili się, że to o Rosja jest odpowiedzialna za zamach na Skripala
Premier Wielkiej Brytanii Theresa May mówiła dziennikarzom o 2 w nocy po zakończeniu rozmów z resztą przywódców, że z zadowoleniem przyjmuje fakt, że liderzy UE zgodzili się z oceną jej rządu, że jest wysoce prawdopodobne, iż Rosja była odpowiedzialna za próbę morderstwa w Salisbury i że nie ma innego przekonywującego alternatywnego wytłumaczenia. Wskazała, że Rosja stanowi zagrożenie dla zachodnich wartości.