"Ty swołocz jedna, jakby twoja matka, nie daj Boże, ciebie tak szukała, płakała, tak jak ja płaczę, a ktoś do niej tak powiedział, to jakby to było synu?"
Reportaż był opublikowany w "Gazecie Wyborczej" 15 kwietnia 1995 r.
1.
Wstają przed siódmą. Człapią na zewnątrz do wychodka, potem, niektóre, do magazynku z grabiami, szpadlami, flagami i transparentami na różne okazje, gdzie stoi beczka z wodą i kocioł do gotowania bielizny. Cieć wywiercił w nim dziurę i przylutował kranik od samowara. Myją się.
Szkoła niby nowa, w 1982 r. dla swoich dzieci wybudował ją sowchoz "Majak", czyli "Latarnia morska", ale o łazience nie pomyśleli. Za to jest sala gimnastyczna - pełnowymiarowa. Boisko do koszykówki, przyrządy do gimnastyki, podłoga z desek pomalowana na olejno.