- Zamiast odpowiedzieć na protesty z Izraela i USA, rząd okopał się na pozycjach "obrony godności Polski", co doprowadziło do nowego antysemityzmu i zaszkodziło poważnie wizerunkowi Polski - powiedział dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN Dariusz Stola w rozmowie z tygodnikiem "Jüdische Allgemeine". Odpierał także zarzuty o "upolitycznienie" warszawskiego muzeum.
- Dwie konkretne przyczyny wywołały (antysemityzm - red.): 50. rocznica tzw. wydarzeń marcowych w 1968 roku, czyli antysemickiej nagonki ze strony Komunistycznej Partii Polski (PZPR - red.), w wyniku której ponad 13 tys. Żydów zostało zmuszonych do wyjazdu z Polski oraz ustawa o ochronie dobrego imienia Polski (nowelizacja ustawy o IPN - red.), która zagraża każdemu, kto przypisuje Polsce współwinę za Holokaust - powiedział dyrektor Stola w rozmowie z warszawską korespondentką "Juedische Allgemeine" Gabriele Lesser.
Stola wyjaśniał, że elementem nowej wystawy o marcu 1968 roku są antysemickie wypowiedzi z tamtych czasów, zestawione z aktualnymi hasłami, co ma pozwolić zwiedzającym muzeum na lepsze rozpoznanie struktury i treści antysemickich opinii.