George Soros obawia się kolejnego poważnego kryzysu finansowego. Miliarder stwierdził, że rosnące nastroje antyeuropejskie, sankcje nałożone na Iran, gwałtowny wzrost wartości dolara i ucieczka inwestorów z rynków wschodzących to złe wiadomości dla globalnej gospodarki - informuje CNN.
Soros powiedział, że wzrost populizmu w Europie jest poważnym problemem. Unia Europejska przeżywa kryzys egzystencjalny. Wszystko, co mogło pójść nie tak, poszło nie tak - powiedział Soros.
Miliarder stwierdził, że Unia Europejska pogubiła się po kryzysie finansowym w 2008 roku. Program oszczędności fiskalnych doprowadził do kryzysu w samej UE. Efektem był brexit i obecne zawirowania polityczne we Włoszech.