Straż pożarna ma problem ze zlokalizowaniem właścicieli składowisk, na terenie których w ostatnich dniach wybuchły duże pożary. O aktualnej sytuacji mówił Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej gen. bryg. Leszek Suski.
Straż pożarna nie może oficjalnie stwierdzić, jakie były powody pożarów. - Jeszcze trwa ich dogaszanie, strażacy nie mogą wejść na teren składowisk. Wszystkie pożary łączy wspólna sprawa: nie możemy zlokalizować właścicieli. To już o czymś świadczy - powiedział Leszek Suski.
Jak podkreślił Suski, ponad jedna trzecia tego typu zdarzeń to wynik podpaleń lub samozapłonu. O niepokojącej liczbie pożarów składowisk śmieci Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej alarmował ministra środowiska już w ubiegłym roku. W 2017 roku doszło do 37 pożarów składowisk odpadów. W tym roku było ich już 27.