Snajper należący do elitarnej jednostki SAS wykorzystał 15 sekundowe "okno" do położenia jednym strzałem radykała ISIS zmieniającego w środku nocy kryjówki.
Strzał padł z odległości ok. 1600 metrów w niemal kompletnych ciemnościach. Żołnierz posługiwał się systemem optycznym z termowizją oraz amerykańskim karabinem wyborowym kalibru 12,7 mm McMillan TAC-50. Zabity był dowódcą grupy islamistów ukrywających się na granicy Syrii i Iraku. Kula tak dużego kalibru rozsadziła mu czaszkę.