Liczba przypadków odry rośnie z powodu niskiego wskaźnika szczepień. WHO twierdzi, że połowa świata jest zagrożona.
Od lat 80. XX wieku liczba zachorowań na odrę na całym świecie spada. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) twierdzi, że jest to w dużej mierze zasługa programów szczepień, które tylko w ciągu ostatnich 20 lat uratowały życie ponad 50 milionów osób.
W latach 80. XX w. notowano aż 4 miliony przypadków odry rocznie. Na początku XXI wieku liczba infekcji spadła do kilkuset tysięcy.
Ale odra nie zniknęła. Zdaniem WHO jest to w dużej mierze spowodowane tym, że ludzie – zwłaszcza dzieci – nie są szczepieni.