Syryjskie i rosyjskie środki masowego przekazu (RIA) podały wczoraj, że obrona przeciwlotnicza Syrii zestrzeliła izraelski samolot myśliwski, który wtargnął w jej przestrzeń powietrzną i że przechwyciła 4 pociski. Armia Izraela zdementowała tę informację.
Celem izraelskich ataków miało być 44-tysięczne miasto Al-Kiswa położone w muhafazie Damaszku. Jak przypomina Reuters, w pobliżu tego miasta znajduje się centrum logistyczne i komunikacyjne libańskich bojówek organizacji Hezbollah zaangażowanych w walkę z syryjską opozycją jako siła wspierająca prezydenta Baszara el-Asada.
Syryjskie źródła, na które powoływała się w swej depeszy rosyjska agencja informacyjna Ria Nowosti, twierdziły, że wszystkie pociski izraelskie zostały zneutralizowane.