Donald Trump na Twitterze skomentował sytuację w Paryżu, gdzie doszło wczoraj do kolejnych zamieszek. Do wypowiedzi amerykańskiego prezydenta odniósł się minister spraw zagranicznych Francji.
1723 osoby zatrzymano podczas wczorajszego protestu "żółtych kamizelek" we Francji. 1220 osób zostało tymczasowo aresztowanych. To najnowsze dane podane przez francuski rząd.
Około 136 tys. osób w całej Francji, a 10 tys. w samym Paryżu, wzięło w sobotę udział w czwartym proteście przeciwko polityce finansowej władz. W Paryżu 135 osób zostało rannych.
"Bardzo smutny dzień i noc w Paryżu. Może nadszedł czas, aby zakończyć śmieszne i niezwykle drogie Porozumienie Paryskie i zwrócić pieniądze ludziom w postaci niższych podatków?" - napisał wczoraj wieczorem prezydent Donald Trump. Nie popiera on przekazywania dużych sum pieniędzy na walkę z ochroną środowiska państwom trzeciego świata.