Studenci Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie oskarżają policjantów o brutalną interwencję i nadużycia. Policja odpowiada, że działania były zasadne, bo mężczyźni byli pijani i agresywni.
Do sytuacji doszło w nocy z 17 na 18 maja. Po imprezie juwenaliowej WSOSP grupa studentów poszła na stację benzynową. - Chcieli kupić m.in. hot dogi. Tam zostali bezzasadnie zaatakowani przez policjantów - opisuje znajomy uczestników zdarzenia.
Jak wynika z relacji studentów, policjanci mieli bić ich pałkami, ale też rękoma i kopać - w genitalia, wewnętrzne części ud oraz w okolice nerek. - Jeden z podchorążych doznał widocznych uszkodzeń ciała.