Turcja zaspokoi swoje potrzeby gdzieś indziej, jeżeli Stany Zjednoczone nie zezwolą jej na pozyskanie swoich najnowocześniejszych myśliwców F-35 - zakomunikował w środę turecki minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu cytowany przez telewizję CNN Turk. Turcja planowała kupić 100 maszyn tego typu.
Cavusoglu rozmawiał z dziennikarzami na pokładzie samolotu w trakcie powrotu z wizyty w Niemczech. Jednocześnie oświadczył, że nie było dotąd ze strony administracji USA żadnych nacisków, aby unieważnić umowę w sprawie zakupu myśliwców. Dodał, że nie jest to porozumienie, z którego Amerykanie mogliby tak po prostu się wycofać.
Szef tureckiej dyplomacji oświadczył także, że ambasador Turcji wróci na placówkę w Waszyngtonie. Wcześniej został on z niej wezwany na konsultacje po zabiciu na początku maja kilkudziesięciu Palestyńczyków w Strefie Gazy przez izraelskie siły.