Do MON wpłynął już jednostronnie podpisany przez stronę amerykańską dokument LOA (ang. Letter of Offer and Acceptance), czyli de facto umowa na pierwszą fazę programu Wisła. Do zawarcia kontraktu brakuje już tylko podpisu ze strony polskiej. Wydarzenie to jest planowane na 28 marca. Wcześniej, bo 22 marca podpisana ma zostać umowa offsetowa. Wartość netto umowy dostawy zawiera się w przedziale między 4,5 mld a 5 mld dolarów.
Wisła, czyli program obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej, średniego zasięgu, to najdroższe przedsięwzięcie modernizacyjne w historii sił zbrojnych. Podpisanie umowy w tym programie będzie krokiem ku załataniu najpoważniejszej dziury w zdolnościach obronnych Rzeczpospolitej Polskiej. W ramach Wisły MON od 2015 r. negocjuje zakup amerykańskiego systemu Patriot firmy Raytheon wyposażonego w systemu zarządzania obroną powietrzną IBCS (ang. Integrated Air and Missile Defense Battle Command System) rozwijany przez Northrop Grumman oraz uzbrojonego w pociski PAC-3 MSE, które z kolei są produktem koncernu Lockheed Martin. Umowa, która będzie zawarta pomiędzy rządami Polski i USA w ramach programu Foreign Military Sales (FMS), została podzielona na dwie fazy. Pierwsza z nich zostanie sfinalizowana w najbliższych dniach.