Ustawa degradacyjna, na mocy której stopnie generalskie mieli stracić komunistyczni dygnitarze utknęła w Kancelarii Prezydenta. To właśnie prezydent zawetował przepisy przygotowane przez Prawo i Sprawiedliwość w marcu, a od tej pory nie ma ani nowych rozwiązań, ani konsultacji.
Nowe przepisy Andrzej Duda miał wypracować w ramach rozmów z rządem, m.in. szefem Ministerstwa Obrony Narodowej i Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Okazuje się, że nie ma pomysłów na ustawę degradującą m.in. Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka. Jedną z propozycji prezydenta miało być tytułowanie ich „generałami Polski Ludowej”. Takiego rozwiązania nie poprze jednak PiS.
„Pat” w tak ważnej sprawie smuci. Można było jedynie doprecyzować m.in. kwestie zakresu degradacji – ocenił dr Jerzy Bukowski, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.