"Ten propagandysta Kremla nigdy nie powinien być ekspertem prokuratury ws. Smoleńska" - alarmuje Antoni Macierewicz. Były szef MON idzie jednak dalej i mówi, że drugi "niby ekspert", z którego usług chcą skorzystać śledczy, już przesądził o przyczynach katastrofy. Czy to początek starcia na smoleńskich ekspertów?
W ubiegłym tygodniu do Polski na zaproszenie zastępcy Zbigniewa Ziobry przyjechała grupa "światowej sławy ekspertów" zajmujących się badaniem przyczyn katastrof lotniczych. Tak przedstawia ich prokuratura, która chce skorzystać z ich doświadczenia. "W toku konsultacji eksperci zostali zapoznani z dotychczasowym przebiegiem śledztwa, a także przedstawili własne metody badawcze i najnowsze osiągnięcia naukowe w wyjaśnianiu katastrof lotniczych" - czytamy w komunikacie. Finałem ich prac ma być ekspertyza. Będzie to już drugi taki dokument w tym śledztwie. Pierwsza opinia, napisana przez polskich biegłych, leży już od dawna na biurku śledczych.